czwartek, 12 stycznia 2012
Faktotum – rzecz o pijaku i jego dziewkach
Powieści Charlesa Bukowskiego zrobiły się ostatnio popularne, pewnie ze względu na adaptację filmową. Mam nadzieję, że inne tytuły są lepsze.
Bohater Faktotum – Henry Chinaski – jest postacią której nie sposób polubić. Nie dba ani o siebie, ani o ludzi którzy go otaczają. Jest bierny, wiecznie zapijaczony i cyniczny. Henry jest niebieskim ptakiem, sam przyznaje, że najchętniej to pozostałby na utrzymaniu jakiejś kobiety, może nawet jakiejkolwiek kobiety. Musi iść do pracy, bo potrzebuje na wódkę i zakąskę. Wiem, że nie zawsze musimy żywić ciepłe uczucia w stosunku do głównej postaci powieści, ale ja jej nawet nie rozumiem!
Dobrze, to w takim razie o czym właściwie jest ta powieść? Henry jest niespełnionym pisarzem. Jego powieści są odrzucane przez kolejne wydawnictwa. Chciałby zostać dziennikarzem i pisać „o poważnych rzeczach”, ale nic z tego biura - prasowe są przepełnione. Z drugiej strony nie zauważyłam, żeby się szczególnie starał. Podróżuje od miasta do miasta, nigdzie jednak nie może na dłużej zagrzać miejsca. W jednym zakładzie pracy pracuje średnio kilka tygodni, czasami nawet krócej. Jego pościg to pościg za niczym, a najszczęśliwszy jest wtedy gdy spędza całe dnie w brudnej pościeli i pije wódkę ze swoją kochanką.
Fani Bukowskiego twierdzą, że film Faktotum z 2005 dobrze oddawał realia książki. Jak dla mnie, Matt Dillion jest trochę za przystojny do tej roli. Tutaj macie zwiastun. Co do książki sami się przekonajcie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz