Jest to powieść z cyklu: jak to dobrze, że na Ziemi żyją inne inteligentne istoty, które są okrutniejsze i bardziej bezwzględne niż ludzie. Odpowiadają za wojny, rzezie i całą niesprawiedliwość tego świta. Niezmiernie wygodne, doprawdy jaka szkoda, że nieprawdziwe! Poza tym Angelologia to świetne czytadło. Pochłonęłam w jeden wieczór i część nocy (w końcu to ponad 500 stron). To taki paranormal plus powieść typu Kod Leonarda. Nie jestem fanką tej ostatniej pozycji, ale konwencję Angelologii przyjęłam bez zastrzeżeń.
Dobrze, w takim razie wypadałoby napisać, o co właściwie chodzi. Autorka oparła się na cytacie z Księgi Rodzaju, gdzie podane jest, że na początku świata aniołowie zeszli na Ziemię, wzięli za żony kobiety i mieli z nimi dzieci - nefilimów. I o walce tychże nefilimów i naukowców angelologów jest ta opowieść. Jak już napisałam wyżej, nie ma co za dużo od niej oczekiwać, ale zapewnia rozrywkę na całkiem przyzwoitym poziomie. Mnie się w każdym razie podobała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz