tag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post2748590879630745595..comments2023-03-26T01:07:27.347-07:00Comments on Wspólna Biblioteczka: Zeszyty don Rigoberta - Mario Vargas Llosa. Klucz do powieściJulkahttp://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-65511819677289199712012-05-26T11:37:59.070-07:002012-05-26T11:37:59.070-07:00Nie ma, a przynajmniej nie zapadły mi w pamięć :)Nie ma, a przynajmniej nie zapadły mi w pamięć :)Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-38602121904202051352012-05-25T00:15:02.507-07:002012-05-25T00:15:02.507-07:00W takim razie wypożyczę sobie te "Zeszyty&quo...W takim razie wypożyczę sobie te "Zeszyty", bo najwidoczniej nie można oceniać zachowania bohaterów tylko na podst. "Pochwały macochy".<br />W "Pochwale macochy" zdenerwowały mnie długie opisy czynności higienicznych. Mam nadzieję, że z "Zeszytach" takich opisów nie ma :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-12065257866149153722012-05-24T07:11:33.147-07:002012-05-24T07:11:33.147-07:00A tego fragmentu o pierwszej komunii nie pamiętała...A tego fragmentu o pierwszej komunii nie pamiętałam. To jest tak: w Pochwale macochy można jeszcze uważać Fonsita za niewinnego dzieciaka, ale w Zeszytach już nie tak bardzo. Oczywiście przedstawienie tej postaci tak, a nie inaczej było prowokacją. Pewnie po to, żeby czytelnik teraz siedział i myślał: oburzać się, czy nie na?Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-90182247734459020972012-05-24T04:18:59.246-07:002012-05-24T04:18:59.246-07:00Jeśli chodzi o wiek Fonsita, to autor wspomniał, ż...Jeśli chodzi o wiek Fonsita, to autor wspomniał, że Fonsito niedawno przystąpił do pierwszej komunii. Tylko trzeba by sprawdzić, czy w Peru dzieci mają pierwszą komunię w takim samym wieku, jak nasze polskie dzieci. <br /><br />Fonsito owszem, manipulował dorosłymi, ale faktem jest, że ci dorośli byli bardzo zepsuci i podatni na manipulację. Przecież normalna kobieta nie pozwoliłaby się uwieść dzieciakowi i nie uprawiałaby seksu z dzieciakiem! Moim zdaniem ta Lukrecja była osobą o niskim poczuciu moralności, której tylko jedno było w głowie (przecież ona fantazjowała nawet o służącej) i wykorzystała okazję, która jej się nadarzyła. <br /><br />Taki wniosek wyciągnęłam po lekturze "Pochwały macochy", bo "Zeszytów dona Rigoberta" jeszcze nie czytałam. A Twój tekst jest bardzo ciekawy, zapoznałam się z nim z prawdziwą przyjemnością :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-57615959950789607782012-04-13T02:25:10.169-07:002012-04-13T02:25:10.169-07:00"Ciotka Julia i Skryba", powiadasz? :) D..."Ciotka Julia i Skryba", powiadasz? :) Dobrze, spróbujemy :)Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-84424278463604036822012-04-12T13:48:59.991-07:002012-04-12T13:48:59.991-07:00Czytałam tylko jedną książkę tego autora - "C...Czytałam tylko jedną książkę tego autora - "Ciotka Julia i Skryba" - polecam, niesamowicie skonstruowana. A przymierzałam się za to do kilku, tylko jakoś nie mogłam trafić na odpowiedni moment. "Zeszyty tez odleżały swoje na stosiku, zanim musiałam oddać do biblioteki. Musze pożyczyć jeszcze raz...<br /><br />A co do obrzydliwych opisów - znam ten ból, ostatnio tak mnie odrzuciło przy Wildzie - niby człowiek wie, że ten zabieg literacki ma coś na celu, ale za nic nie da się zmusić, żeby doczytać książkę do końca. Szkoda, że autorzy nie wezmą czasem pod uwagę, że czytelnik bywa wrażliwy.Vivhttps://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-83010252000822803332012-04-12T12:49:27.773-07:002012-04-12T12:49:27.773-07:00Ależ ja pod żadnym pozorem nie karzę Ci tłumaczyć ...Ależ ja pod żadnym pozorem nie karzę Ci tłumaczyć dlaczego, proponuję wspólne kombinowanie co najwyżej :) choć niestety dawno czytałam (wrócę w tym roku do nich - koniecznie) więc jestem raczej bezproduktywna. <br /><br />Dla mnie ta książka jest szalenie ironiczna, to znaczy żadnej z tych postaci nie da się chyba traktować serio, jest trochę autotematyczna chyba?<br /><br /><br /><br />Musze zobaczyć wersję Znaku, tez mam jakieś grafiki ale mam książkę wydaną przez Muzę w małym formacie i obrazki są mało czytelne.zpantałykuhttps://www.blogger.com/profile/13052092390876499067noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-6681540008934073332012-04-12T11:34:21.334-07:002012-04-12T11:34:21.334-07:00Kiedy odpowiedź nie jest taka prosta. Ciekawy jest...Kiedy odpowiedź nie jest taka prosta. Ciekawy jest ten podział narracji, o którym wspominasz. Bardzo się cieszę że wydawnictwo Znak umieściło grafiki Egona Schiele przy odpowiednich fragmentach tekstu. I tu muszę przyznać, że dla mnie grafiki Schiela są bardziej odstręczające niż erotyczne. Manifesty Rigoberta były zabawne, ale z drugiej strony do pewnego stopnia czułam się nieswojo odkrywając że takie rzeczy (przyznaj że były zjadliwe i pewnie pod wieloma względami krzywdzące) mnie bawią. Ta powieść jest niepokojąca. Nie karz mi jednak tłumaczyć dlaczego, bo nie wiem. Wiem natomiast że Zeszyty... należą do tych dzieł literatury które zapamiętam na dłużej. A o to przecież chodzi.Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-63914409329182885262012-04-12T10:57:15.753-07:002012-04-12T10:57:15.753-07:00Jestem pod wrażeniem, że Ci się chciało - teksty z...Jestem pod wrażeniem, że Ci się chciało - teksty z przypisami w internecie zawsze mnie bardzo pozytywnie zaskakują. <br /><br />Szczerze mówiąc po przeczytaniu recenzji (tak to nazwijmy, dla uproszczenia) nadal nie jestem pewna jaka jest Twoja opinia, jaki Twój klucz, co zadziałało na Ciebie w tej książce, fantazje, manifesty, absurd? Zamaskowałaś się za tymi wszystkimi cytatami, a przecież na końcu zawsze liczy się pojedynczy odbiorca. <br /><br />Brakuje mi Ciebie, bo chciałabym wiedzieć co Ty sądzisz o takim podziale narracji na części, o wizji sztuki, o Egonie, o manifestach Ridgoberta, o finalnej fantazji, o tym wszystkim co tak bardzo frapujące i zaskakujące! <br /><br />Kawał dobre roboty, ale nazbyt bezpiecznie! <br /><br />ps. bibliografia mnie zachwyciła koniecznie muszę przeczytać tę książkę o narracji u Llosy, bo ta jest potraktowana zawsze z miłym memu sercu pietyzmem.zpantałykuhttps://www.blogger.com/profile/13052092390876499067noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-29748224055271203682012-04-12T09:34:59.045-07:002012-04-12T09:34:59.045-07:00Ciężko jest pisać o bardzo znanych powieściach. Te...Ciężko jest pisać o bardzo znanych powieściach. Teraz zastanawiam się co napisać w tekście o Tańcu ze smokami", kiedy wszyscy już o tym pisali ;)Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-66932204717803126012012-04-12T08:57:44.224-07:002012-04-12T08:57:44.224-07:00Świetny tekst. Tak różny od typowych recenzji na b...Świetny tekst. Tak różny od typowych recenzji na blogach. Pozdrawiam!Wioleta Sadowska https://www.blogger.com/profile/17922886905418719159noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-59038251291427114902012-04-12T06:38:00.645-07:002012-04-12T06:38:00.645-07:00A ja dziękuje za komentarz. Na podstawie Twoich wp...A ja dziękuje za komentarz. Na podstawie Twoich wpisów o Lolicie można spokojnie większą pracę napisać. Jak już bijemy brawo, to ja też. Brawo Zbyszek!Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-49957789984324208062012-04-12T06:12:54.648-07:002012-04-12T06:12:54.648-07:00Brawo! Dziękuję ci za ten wspaniały tekst, bardzie...Brawo! Dziękuję ci za ten wspaniały tekst, bardziej rozprawkę czy artykuł niż recenzję. Chciało by się więcej takich rzeczy czytać, bardzo0 często potrzebuję takiego klucza do powieści. Życie jako gra, myślę, że coś podobnego przyświecało Nabokovowi, zawsze zwodził. Dziekuję:)Zbyszek Kwiatkowskihttps://www.blogger.com/profile/02643714179239108873noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-90282629261695603492012-04-12T04:50:26.127-07:002012-04-12T04:50:26.127-07:00Ale ja nie napisałam, że mnie się nie podobało ;)Ale ja nie napisałam, że mnie się nie podobało ;)Julkahttps://www.blogger.com/profile/06893794925265191211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3483800525225704498.post-61026215385480025922012-04-12T04:44:31.520-07:002012-04-12T04:44:31.520-07:00Właśnie jestem w trakcie czytania tej właśnie ksią...Właśnie jestem w trakcie czytania tej właśnie książki i mnie się tam jakoś podoba:D Ogólnie lubię i cenię autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00495948824779370489noreply@blogger.com